Popularny influencer kryptowalutowy, Ben Armstrong, znany jako BitBoy, podzielił się kontrowersyjną opinią na temat Cardano (ADA). Choć nazwał projekt „umierającym platformą”, wciąż wierzy w możliwość znacznego wzrostu jego ceny. Przewiduje, że ADA może osiągnąć poziom aż 5 USD, co oznaczałoby nowe historyczne maksimum. Czy krytyka i optymizm mogą iść w parze? Dowiedz się więcej!
Cardano w ogniu krytyki
Ben Armstrong skrytykował potencjał rozwojowy Cardano, porównując je do innych blockchainów. Według niego platformy smart kontraktów, takie jak Cardano (ADA) czy Polkadot (DOT), są obecnie mało używane. Jego zdaniem, nie oferują one wystarczających możliwości, by znacząco się rozwijać. Nawet Ethereum (ETH), uznawane za lidera w świecie kryptowalut, nie uniknęło krytyki Armstronga.
Mimo wszystko Armstrong dostrzega jedną przewagę Cardano. Jest nią silna i oddana społeczność, która wspiera rozwój tej altcoiny. Jego zdaniem to właśnie społeczność stanowi podstawę sukcesu projektu w przyszłości.
Optymizm w sprawie ceny ADA
Mimo ostrych słów, BitBoy widzi potencjał wzrostu ceny Cardano. Przewiduje, że ADA może osiągnąć przedział od 2,50 do 3,50 USD, z potencjalnym szczytem nawet na poziomie 5 USD. To oznaczałoby wzrost od 350% do 800% względem obecnej wartości. Taki wynik byłby nowym rekordem wszech czasów, przewyższającym wcześniejsze maksimum wynoszące 3,09 USD z 2021 roku.
Według Armstronga, inwestorzy Cardano mogą liczyć na zyski w kolejnej hossie. Jednak, jak sam zauważa, wzrosty te będą mniejsze w porównaniu do innych kryptowalut. Jego zdaniem ADA nie będzie liderem rynku, ale mimo wszystko przyniesie zyski swoim posiadaczom.
Podsumowanie
BitBoy, choć krytyczny wobec Cardano, dostrzega szanse na wzrost ceny tej kryptowaluty. Jego prognozy, choć kontrowersyjne, mogą wskazywać na nowe szczyty cenowe w nadchodzącej hossie. Czy Cardano sprosta oczekiwaniom.