W ostatnim roku Binance, największa giełda kryptowalut na świecie, znalazła się w centrum kontrowersji. Jej założyciel i były CEO, Changpeng Zhao, znany jako CZ, został oskarżony o naruszenie amerykańskich przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy. W efekcie Binance poddano surowym sankcjom, a Zhao opuścił stanowisko w listopadzie 2023 roku. Jednak najnowsze informacje o jego nadchodzącej przedterminowej zwolnieniu rzucają nowe światło na przyszłość zarówno Binance, jak i samego Zhao.
Changpeng Zhao skazany za naruszenie przepisów AML
Problemy prawne Zhao rozpoczęły się w 2023 roku, kiedy został oskarżony o naruszenie amerykańskich przepisów przeciwdziałania praniu pieniędzy (AML). W listopadzie tego samego roku, po przyznaniu się do winy przez Binance i samego Zhao, doszło do jego ustąpienia z funkcji CEO. Sześć miesięcy później, w maju 2024 roku, Zhao został skazany na karę więzienia. Amerykańskie Ministerstwo Sprawiedliwości domagało się wyroku do trzech lat pozbawienia wolności.
Obecnie Zhao odbywa karę w więzieniu Residential Reentry Management w Long Beach, Kalifornia. Jednak ze względu na przedterminowe zwolnienie, jego wyjście na wolność planowane jest na 29 września 2024 roku.
Plany na przyszłość byłego CEO Binance
Po opuszczeniu więzienia, Zhao nie zamierza wracać na stanowisko w Binance. W ramach ugody z amerykańskim Ministerstwem Sprawiedliwości, CZ został trwale wykluczony z prowadzenia działalności na tej platformie. Jednak nie zamierza całkowicie zrezygnować z branży kryptowalut.
Zhao planuje przyjąć bardziej pasywną rolę, skupiając się na edukacji w zakresie kryptowalut i budowaniu świadomości w tej dziedzinie. W trakcie odbywania kary wielokrotnie wyrażał wdzięczność swoim zwolennikom za wsparcie. Podkreślał też znaczenie regulacji dla przyszłości kryptowalut oraz siłę, jaką Binance zyskało dzięki nadzorowi prawnemu.