Ethereum przez lata dominowało rynek smart kontraktów, ale pojawienie się blockchainów warstwy 2 zmieniło sytuację. Jeszcze w latach 2021-2022 Ethereum generowało dziennie około 30 milionów dolarów z opłat transakcyjnych. Obecnie te wpływy spadły do 1-5 milionów dolarów dziennie, co rodzi pytania o przyszłość platformy.
Layer-2 jako zagrożenie dla przychodów Ethereum
Blockchainy warstwy 2 mają na celu poprawę skalowalności Ethereum, ale jednocześnie powodują spadek jego przychodów. Część ekspertów obawia się, że te rozwiązania działają kannibalistycznie na biznes Ethereum. Użytkownicy przenoszą swoje transakcje na warstwy 2, co prowadzi do mniejszych wpływów z opłat na głównej sieci.
Katalin Tischhauser z Sygnum Bank zauważa jednak, że na ocenę sytuacji jest jeszcze za wcześnie. Według niej kluczowe będzie to, jak długoterminowy rozwój platformy wpłynie na jej przychody. Choć opłaty spadły, warstwy 2 umożliwiają realizację nowych typów transakcji, które mogą przynieść zyski w przyszłości.

Przyszłość Ethereum w kontekście warstw 2 i konkurencji
Według Tischhauser, mimo przenoszenia transakcji na warstwy 2, te blockchainy muszą finalnie zweryfikować swoje dane na głównej sieci Ethereum. To oznacza, że pozostają one zależne od głównego blockchaina, co nie powinno hamować jego rozwoju.
Ethereum zmaga się jednak z coraz większą konkurencją. Projekty jak Solana oferują szybsze i tańsze transakcje, choć kosztem decentralizacji. To rodzi pytania o to, czego rynek oczekuje – decentralizacji czy większej efektywności.
Mimo spadków przychodów, Ethereum może zyskać na nowych możliwościach, które oferują warstwy 2. Jeśli rynek zaakceptuje takie rozwiązania, platforma może w przyszłości nadal dominować.