Donald Trump ponownie przyciąga uwagę mediów, tym razem dzięki informacjom o jego potencjalnym wejściu na rynek kryptowalut. Według doniesień Trump Media and Technology Group (TMTG) prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie przejęcia giełdy Bakkt, należącej do Intercontinental Exchange (ICE). Taka wiadomość spowodowała ogromny wzrost wartości akcji Bakkt aż o 162% w ciągu jednego dnia. Czy wejście byłego prezydenta USA do świata kryptowalut zmieni jego przyszłość? Sprawdź szczegóły tego gorącego tematu.
Historia giełdy Bakkt i jej problemy finansowe
Bakkt Holdings Inc. powstała w 2018 roku jako część Intercontinental Exchange (ICE), właściciela nowojorskiej giełdy papierów wartościowych (NYSE). Początkowo firma oferowała regulowane kontrakty futures oraz opcje na Bitcoina. Jednak zainteresowanie tymi produktami okazało się mniejsze niż zakładano.
W kolejnych latach Bakkt rozszerzył swoją działalność o usługi finansowe. Firma wprowadziła platformę do zarządzania cyfrowymi aktywami, ale nadal zmagała się z problemami finansowymi. Wartość jej akcji przez długi czas pozostawała na niskim poziomie. Niedawno, przed pojawieniem się wiadomości o możliwym przejęciu przez Trumpa, kapitalizacja Bakkt wynosiła jedynie 150 milionów dolarów.
Po ogłoszeniu potencjalnej transakcji kapitalizacja giełdy wzrosła do 400 milionów dolarów. Jest to spektakularny skok, który pokazuje, jak silny wpływ na rynek mają takie informacje.
Donald Trump i jego rosnące zainteresowanie kryptowalutami
Informacje o potencjalnym przejęciu giełdy przez Trump Media and Technology Group (TMTG), spółkę założoną przez Donalda Trumpa, wywołały falę spekulacji. TMTG jest właścicielem platformy społecznościowej Truth Social, stworzonej jako alternatywa dla Twittera po zablokowaniu konta Trumpa. Według źródeł, Trump posiada 53% udziałów w TMTG, co czyni go głównym decydentem w firmie.
Jak podaje Financial Times, transakcja miałaby odbyć się w formie wymiany akcji, co oznacza, że Bakkt stałby się częścią TMTG. Taki ruch mógłby otworzyć nowe możliwości rozwoju dla obu firm, a także zwiększyć zaangażowanie Donalda Trumpa w sektor kryptowalut. Jest to szczególnie interesujące w kontekście jego wcześniejszych sceptycznych wypowiedzi na temat cyfrowych walut.
Warto jednak podkreślić, że ani Trump, ani Intercontinental Exchange (ICE) nie potwierdzili jeszcze tych informacji. Przedstawiciel ICE odmówił komentarza, a według dostępnych danych, dział custody (przechowywanie aktywów kryptowalutowych) Bakkt nie byłby częścią potencjalnej transakcji. Ta jednostka była uznawana za najmniej dochodową w firmie i planowano jej stopniowe wygaszenie.
Czy rynek kryptowalut czeka rewolucja?
Doniesienia o możliwym przejęciu giełdy Bakkt przez Donalda Trumpa spotkały się z mieszanymi reakcjami. Z jednej strony, pojawienie się tak znanej postaci w świecie kryptowalut mogłoby zwiększyć zainteresowanie tym rynkiem wśród inwestorów. Z drugiej strony, eksperci podkreślają, że Bakkt wciąż zmaga się z problemami finansowymi, a wycena akcji na poziomie 470 dolarów za sztukę może być zbyt optymistyczna.
Niepewność dotycząca przyszłości Bakkt, połączona z dynamicznym wzrostem wartości jej akcji, przyciąga uwagę zarówno inwestorów instytucjonalnych, jak i indywidualnych. Szczególnie ci drudzy zaczęli masowo interesować się giełdą po wygranej Republikanów w wyborach do Kongresu.
Obecnie jedynym pewnym faktem jest to, że świat kryptowalut wciąż przyciąga nowe postaci i budzi ogromne emocje. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, może to być punkt zwrotny dla Bakkt, a także dla Donalda Trumpa, który coraz bardziej angażuje się w nowe technologie.