Bitcoin walczy o utrzymanie poziomu 62 000 dolarów, ale siła niedźwiedzi zdaje się przeważać nad bykami. Analitycy z CryptoQuant twierdzą, że amerykańscy inwestorzy nie są obecnie zainteresowani Bitcoinem, co może wpływać na jego cenę. Czy brak zainteresowania ze strony USA zwiastuje problemy dla największej kryptowaluty? Zapraszamy do lektury.
Ograniczone zainteresowanie Bitcoinem ze strony Amerykanów
Ameryka zazwyczaj napędza cenę Bitcoina. Jednak według CryptoQuant, obecnie tak nie jest. Popyt Amerykanów na Bitcoin można oszacować poprzez tzw. Coinbase Premium Index.

Coinbase Premium występuje, gdy cena Bitcoina na Coinbase jest wyższa niż na Binance. Ponieważ większość amerykańskich inwestorów korzysta z Coinbase, wyższa cena na tej platformie często oznacza, że Amerykanie podbijają cenę.
Obecnie jednak premia jest negatywna. Cena na Coinbase jest niższa niż na Binance, co sugeruje brak zainteresowania ze strony USA. „To wyraźny sygnał, że Stany Zjednoczone nie są zainteresowane obecnymi wzrostami Bitcoina” – twierdzi CryptoQuant.
Czy brak zainteresowania USA to zły znak dla Bitcoina?
Bitcoin nie jest całkowicie zależny od USA. Jednak brak amerykańskiego kapitału może być niekorzystny dla rynku. Pozytywna Coinbase Premium mogłaby być kluczowa dla wznowienia wzrostów.
Nadchodzące dni mogą być dla Bitcoina bardzo zmienne. Dowiemy się bowiem, jak bank centralny podchodził do decyzji o obniżeniu stóp procentowych o 0,50% w dniu 18 września.
Ponadto, wkrótce pojawią się ważne raporty inflacyjne. Co więcej, duże instytucje finansowe, takie jak BlackRock, JPMorgan i Wells Fargo, przedstawią swoje wyniki kwartalne. Może to także wpłynąć na rynek kryptowalut.