Elon Musk po raz kolejny wywołał zamieszanie na rynku kryptowalut. Jego zmiana nazwy profilu na X przyniosła milionowe zyski jednemu z inwestorów. Wystarczyło 66 USD, by dzięki memecoinowi Kekius Maximus przekształcić je w miliony. Oto fascynująca historia jednego z najbardziej zaskakujących sukcesów w świecie kryptowalut.
Początek: 66 USD zamienione w miliony
14 grudnia 2024 r. inwestor zdecydował się zainwestować zaledwie 66 USD w nowy memecoin Kekius Maximus. Ta kryptowaluta powstała dzień wcześniej i łączyła motywy popularnego mema Pepe the Frog oraz bohatera filmu „Gladiator”. Ryzyko było ogromne, ale potencjalne zyski nieocenione.
Zaledwie dwa tygodnie później, 1 stycznia 2025 r., inwestor sprzedał część swoich tokenów za 60,3 eteru, co było równoznaczne z około 100 tys. USD. Pozostawił resztę swojej inwestycji, która na papierze osiągnęła wartość aż 3 mln USD. Tak spektakularne zyski pokazują, jak dynamiczny i nieprzewidywalny jest świat memecoinów.

Jak Elon Musk wpłynął na wartość Kekius Maximus?
Tego samego dnia Elon Musk zmienił zdjęcie profilowe i nazwę w X na „Kekius Maximus”. Opublikował również grafikę żaby Pepe jako gladiatora w Koloseum. Te działania dotarły do milionów użytkowników na całym świecie, wywołując ogromny szum wokół memecoina KEKIUS.

W efekcie kapitalizacja rynkowa KEKIUS wzrosła z dnia na dzień do 380 mln USD. Jednak gdy Musk powrócił do swojego zwykłego zdjęcia i nazwy, wartość memecoina spadła do 100 mln USD.
Czy memecoiny to przyszłość czy jednorazowy fenomen?
Mimo spadku cen KEKIUSA, tokeny nadal posiada ponad 23 600 osób. Nie wszyscy mogą jednak liczyć na taki sukces, jak wspomniany inwestor. Memecoiny, choć kuszące, są obarczone dużym ryzykiem.
Ich popularność często zależy od internetowych trendów oraz działań osób publicznych. Przykład KEKIUSA pokazuje, że nawet żart internetowy może zmienić życie, ale równie szybko może zniknąć z pola zainteresowania.