Sąd w Delaware zatwierdził 7 października 2024 roku plan kompensacyjny dla użytkowników upadłej giełdy FTX. To ważny krok w zakończeniu jednej z największych afer w świecie kryptowalut. Plan przewiduje zwrot 119% wartości środków użytkowników, co znacznie przekracza wcześniejsze prognozy. Dzięki udanej akcji odzyskiwania aktywów, miliardy dolarów zostaną zwrócone wierzycielom.
Zwrot środków i kontrowersje
Decyzja sądu przewiduje, że zwroty odbędą się w walutach fiat, a nie kryptowalutach. To budzi pewne kontrowersje, ponieważ wartość bitcoina i altcoinów znacząco wzrosła od czasu upadku FTX w listopadzie 2022 roku. Użytkownicy otrzymają więc mniej, niż mogliby, gdyby zwroty odbyły się w kryptowalutach. Co więcej, tokeny FTT, które były natywnym tokenem FTX, zostały wycenione na zero. To rozczarowujące dla posiadaczy FTT, zwłaszcza że ich handel został zawieszony wraz z upadkiem giełdy.
Podczas trwającej sześć godzin rozprawy, 94% wierzycieli poparło przedstawiony plan. Reakcje na wycenę tokenów FTT nie były pozytywne, ale według prawnika zarządu upadłościowego, te tokeny „nie mają wartości fundamentalnej” bez działania platformy FTX.
Co dalej z użytkownikami FTX?
Choć użytkownicy nie odzyskają swoich środków w kryptowalutach, rozważana jest możliwość wypłaty w stablecoinach. Trwają rozmowy z czterema firmami, mimo że SEC zgłasza pewne zastrzeżenia.
Obecny CEO FTX, John Ray, pochwalił profesjonalizm osób pracujących nad odzyskaniem aktywów, które wynoszą miliardy dolarów.