Rafał Zaorski, znany polski spekulant giełdowy, rozpoczął 2025 rok od odważnych ruchów na rynku finansowym. Prognozuje spadki Bitcoina poniżej 90 000 USD oraz XRP poniżej 2 USD. Spekulant przewiduje także koniec strategii carry trade, co może wstrząsnąć światowymi giełdami. Czy jego analizy okażą się trafne?
Bitcoin i XRP na celowniku Zaorskiego
Rafał Zaorski ponownie otworzył shorty na Bitcoinie, celując w cenę poniżej 90 000 USD. Pozycję zajął przy poziomie 97 400 USD, a pierwsze dni stycznia przyniosły już 3,49% spadku, do 94 000 USD.
Nie tylko Bitcoin znalazł się na jego radarze. XRP, kolejna popularna kryptowaluta, ma spaść poniżej 2 USD. Jego short otwarty na poziomie 2,44 USD przyniósł już 7,38% straty, a obecna cena wynosi 2,26 USD.

Spekulant postawił także na spadki indeksu Nasdaq, zajmując short przy poziomie 21 300 punktów. Indeks zniżkował o 0,80% do 21 130 punktów. Jego strategie, jak zawsze, budzą emocje i podzielają społeczność inwestorów na zwolenników oraz sceptyków.

Koniec carry trade: co to oznacza?
Zaorski twierdzi, że kończy się era strategii carry trade. Wskazuje na zaostrzenie polityki pieniężnej i odpływ kapitału z rynków opartych na tanim finansowaniu w jenach japońskich.
Spekulant zajął short na parze USD/JPY przy poziomie 157,69, celując najpierw w 155,00, a docelowo w 150,00. Według niego, „koniec pompowania Nasdaqa za pożyczone tanio yeny” może znacząco wpłynąć na spadki indeksów giełdowych.

Makroekonomiczne prognozy Zaorskiego, jak zwykle, spotkały się z mieszanymi reakcjami. Jedni chwalą jego odwagę, inni pozostają sceptyczni wobec jego analiz.
Czy Zaorski wygra z rynkiem?
Pierwsze dni stycznia przyniosły spadki na instrumentach wybranych przez Zaorskiego. Czy to oznacza, że jego analizy są trafne? Spekulacje giełdowe zawsze niosą ze sobą ryzyko. Rynek potrafi być bezlitosny, a ostateczne wyniki zależą od kaprysów globalnej gospodarki.